29 września klasa Va wraz z wychowawcą Moniką Rachalewską-Hunger, Panią Dyrektor Renatą Frankowską-Chyłą i Panią Pedagog Ewą Krakowską wzięła udział w spotkaniu z Panem Krzysztofem Jarzębskim niepełnosprawnym kolarzem ręcznym.
Pan Krzysztof na oczach kibicującym mu uczniom siedmiokrotnie wszedł na rękach na wieżowiec Orion. W ten sposób pobił własny rekord.
Ponad 108 pięter pokonał w niecałe 3 godziny dodatkowo obciążając się 20 kg kamizelką. Pan Krzysztof pokazał uczniom, że warto wierzyć w swoje marzenia i dążyć do ich realizacji. Podczas bicia rekordu uczniowie pisali wypracowania dla Pana Krzysztofa pt,, Co to znaczy siła marzeń ‘’. Wzruszony sportowiec zapowiedział, że przeczyta je wszystkie . Dzieci były bardzo ciekawe Pana Jarzębskiego i zadawały mu mnóstwo pytań, na które sportowiec chętnie odpowiadał.
Krzysztof Jarzębski od dziecka zajmował się sportem. Dobrze skakał i szybko biegał, więc zapisał się na treningi dziesięcioboju w Łódzkim Klubie Sportowym. Ale kiedy zaczął odnosić spore sukcesy, okazało się, że coś jest nie tak . W 1990 roku postawiono diagnozę nowotwór złośliwy kończyn dolnych. Po amputacji nóg i długotrwałym leczeniu powrócił do sportu na specjalistycznym wózku 'handbike'. Od tego momentu pan Krzysztof odnosi ogromne sukcesy przemierzając maratony na wózku.
W cztery godziny przejechał dwa maratony ulicami Paryża (2017). Zdobył 3 medale w V Mistrzostwach Polski Osób Niepełnosprawnych (2013). W ciągu 30 godzin pokonał 630 km, ustanawiając nowy rekord świata, czyli pokonując sam siebie (2017). W styczniu 2017 r. przejechał na wózku inwalidzkim amerykańską „Dolinę Śmierci”. Pokonał trasę Łódź – Ryga – Łódź (2,5 tys. km, 2016), Łódź – Barcelona – Łódź (5 tys. km, 2016), Łódź – Stambuł – Łódź (5 tys. km, 2015). Wjechał wózkiem na Szrenicę (1362 m n.p.m, 2014). Przepłynął kajakiem z Krakowa do Gdańska (2014).
Spotkanie z panem Krzysztofem było dla nas bardzo inspirujące! 